sobota, 5 lipca 2014

4 lipca


Dzisiaj będzie foto post. 
Mówcie co chcecie, ale strasznie podoba mi się jak Amerykanie afiszują się ze swoim patriotyzmem. Dziewczynki każdy dzień zaczynają od wciągnięcia na maszt flagi i hymnu. 4 lipca- święto niepodległości celebrują jeszcze bardziej. Od samego rana dziewczynki szalały, poprzebierane w barwy narodowe, paski i gwiazdki. Wieczorem była dyskoteka na boisku i oczywiście hot dogi, hamburgery i coca cola. Dziewczyny strasznie cieszyły się, że robię im zdjęcia. Kiedy się ściemniło odbył się pokaz fajerwerków nad jeziorem, a my w super romantycznych okolicznościach wcinałyśmy kanapki z masłem orzechowym i dżemem(to jest to słynne peanut butter jelly time). 




W niedzielę jadę do Wallmartu i zaopatrzę się w takie skarpecie.
 



Pozdrawiam Polaków na Wyspach.


Dziewczyny uduszą mnie w nocy, albo wrzucą wiewiórkę do śpiworu, ale nie mogę się zatrzymać tej foty dla siebie.
Mistrzowie drugiego planu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz